Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Dyskusja I
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna :: GRUPA 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
D.Baldys




Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: z Polski oczywiście.

PostWysłany: Pon 20:47, 26 Lis 2012    Temat postu: Dyskusja I

Oto nasz temat, Panowie:
Cytat:

Scharakteryzuj relacje między wykształceniem a bezrobociem w Polsce, i w Europie w okresie 2000-2010.




A więc może od czegoś zacznę:

I [link widoczny dla zalogowanych]

II [link widoczny dla zalogowanych]

Możecie też zobaczyć to:

1. [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]
3. [link widoczny dla zalogowanych]


Pozdrawiam,
Daniel


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez D.Baldys dnia Pon 20:49, 26 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakub Pacut




Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 10:13, 02 Sty 2013    Temat postu:

Taka bardzo krótka notka o bezrobociu w Polsce w tym okresie:
Według danych GuS-u w Polsce w I 2000 r bezrobocie wynosiło 13,7% , a w XII 2010 12,4.%
Między tym okresem mieliśmy jednak okres początkowo wzrostu, a później spadku i znów wzrostu
najwyższe było w II 2003- 20.7%, najmniejsze w X 2008 r. 8,8%
dwa główne czynniki(ale sądzę nie jedyne) które wpływały na zmiany stopy bezrobocia to przystąpienie Polski do Unii Europejskiej i wciąż trwający kryzys gospodarczy od 2008 roku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakub Pacut




Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 10:41, 02 Sty 2013    Temat postu:

i taka dana jeszcze(ze wstępnych wyników narodowego spisu powszechnego-wiem że nie do końca powszechny ale to i tak jakieś źródło) która ilustruje, co obserwujemy, ze coraz więcej jest studentów, i to nie tylko w porównaniu z przed 1989 rokiem, ale i teraz, :Najbardziej dynamiczny wzrost został odnotowany w odniesieniu do osób
o wykształceniu wyższym, których udział zwiększył się z 9,9% w 2002 roku do ponad
17,5% w 2011 roku ogółu ludności w wieku 13 lat

rocznik statystyczny GuS-u z 2010 roku dotyczący rynku pracy: (sory ale linki jakoś mi nie chce to forum puścić)
w rozdziale praca jest też pokazany stosunek bezrobocia do wyksztalcenia np.
w 2008 roku z wyższym wyksztaceniem bezrobotnych było 124 tysiące a w 2009 już 178 tysiecy, i jeśli się nie mylę w obliczeniach to wzrosło proporcjonalnie najwięcej właśnie wśród wykształcenia wyższego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 9:35, 03 Sty 2013    Temat postu: Źródła badań dotyczących wykształcenia ludności

Cześć Smile

Dzięki za podanie interesujących linków - ułatwią nam konwersację Smile

W tych wstępnych rozważaniach chciałbym dodać szczyptę teorii i zwrócić uwagę na źródła wiedzy o społeczno-zawodowych cechach wykształcenia ludności. Badania prowadzi się na podstawie danych spisowych, ale i bieżącej sprawozdawczości rejestrującej poziom wykształcenia ludności oraz danych o aktualnej liczbie uczących się. Obejmują one umiejętność czytania i pisania, poziom i kierunek wykształcenia oraz fakt uczęszczania do szkoły. W krajach rozwiniętych gospodarczo dane dotyczące umiejętności czytania i pisania nie odgrywają większej roli w badaniach. Rozwój społeczny wymusza konieczność stałego podnoszenia kwalifikacji, dlatego rozpatrywanie wskaźnika analfabetyzmu (stosunku liczby osób nieumiejących czytać i pisać do ogólnej liczby ludności w wieku +6/+7/+10 lub 15 i więcej lat) w krajach europejskich straciło na znaczeniu. W krajach rozwijających się, gdzie poziom analfabetyzmu jest jeszcze stosunkowo wysoki, można wyraźnie zaobserwować fakt, że odsetek kobiet nieumiejących czytać i pisać jest zawsze większy niż odsetek mężczyzn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 12:48, 03 Sty 2013    Temat postu: Przeobrażenia struktury społeczno-zawodowej ludności

W kontekście naszego tematu warto również poświęcić chwilę przeobrażeniom struktury społeczno-zawodowej ludności Smile
Są one badane przez ocenę zmiany udziału zatrudnienia w trzech podstawowych działach gospodarki:
I rolnictwie i leśnictwie
II przemyśle i budownictwie
III usługach

W krajach słabo rozwiniętych udział zatrudnienia w rolnictwie i leśnictwie jest największy, a w krajach wysoko rozwiniętych jest on najmniejszy.
Wyróżniamy 3 rodzaje źródła utrzymania: rolnicze, pozarolnicze oraz niezarobkowe.
Udział ludności utrzymującej się ze źródeł rolniczych w ogólnej liczbie ludności kraju może być uznany za miernik rozwoju społeczno-gospodarczego. Często mylnie utożsamia się pojęcia ludność wiejska i ludność rolnicza. Grupę ludności wiejskiej wyznacza kryterium miejsca zamieszkania – to ludność zamieszkująca na terenach wsi (gmin) niezależnie od źródeł jej utrzymania. Ludnością rolniczą jest natomiast ludność utrzymująca się ze źródeł rolniczych.
Wraz ze wzrostem poziomu rozwoju gospodarczego zmniejsza się udział rolników, rybaków i myśliwych oraz zwiększa wszystkich pozostałych grup zawodowych, zwłaszcza kadry kierowniczej i fachowców w ogólnym zatrudnieniu.
Przy ocenie społeczno-zawodowej struktury ludności istotną rolę odgrywają wreszcie współczynniki wyrażające udział ludności aktywnej zawodowo w ogólnej liczbie ludności oraz udział kobiet aktywnych zawodowo w ogólnej liczbie ludności aktywnej zawodowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:29, 04 Sty 2013    Temat postu: Podstawowe współczynniki i wskaźniki dotyczące wykształcenia

Procesy demograficzne są w dużym stopniu uzależnione od poziomu wykształcenia ludności. W analizach aktywności ekonomicznej ludności posługujemy się przede wszystkim współczynnikiem aktywności zawodowej (ilorazem aktywnych zawodowo - czyli osób pracujących i bezrobotnych łącznie- do ludności w wieku +15 lub 18 i więcej lat), wskaźnikiem zatrudnienia (ilorazem ludności pracującej w wieku +15 lub 18 i więcej lat do ogólnej liczby ludności w tym wieku) oraz wskaźnikiem bezrobocia (stopą bezrobocia czyli ilorazem bezrobotnych do wielkości zasobu siły roboczej, tj. osób aktywnych zawodowo, zdolnych i chętnych do pracy). Myślę, że zjawisko bezrobocia sobie jeszcze dokładnie omówimy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 12:22, 04 Sty 2013    Temat postu: Współczynnik skolaryzacji netto; trudności w badaniach

Jak Kuba słusznie zauważył, systematycznie, a w pewnych okresach wręcz lawinowo rosnąca liczba studentów przyczyniła się do modyfikacji struktury wykształcenia w Polsce. Zmiany te dobrze obrazuje wskaźnik skolaryzacji netto, określający udział studiujących w wieku 19-24 lat do całej populacji Polaków w tym wieku.
Wskaźnik ten wzrósł z 9,8% w 1990 r. do 40,6% w 2008 r. (źródło: Szkoły wyższe i ich finanse w 2008 r., GUS). Do kręgu niebudzących wątpliwości spostrzeżeń można dodać stwierdzenie podkreślające dużą koncentrację osób z wyższym wykształceniem w aglomeracjach miejskich. Wpływ poziomu wykształcenia na poziom współczynników aktywności zawodowej także jest bezdyskusyjny. Rocznik statystyczny GUS-u z roku 2000 ukazuje np. że współczynniki aktywności zawodowej kobiet miejskich o wykształceniu wyższym są dwukrotnie większe od współczynników aktywności kobiet o wykształceniu podstawowym.
Z drugiej strony, należy zdawać sobie sprawę również z trudności uzyskania w czasie spisu informacji dokładnych i przede wszystkim prawdziwych. Ludzie często wstydzą się niskiego poziomu wykształcenia i udzielają informacji niezgodnych z prawdą. Konieczna jest zatem daleko idąca ostrożność w formułowaniu pytań, aby uzyskać maksimum prawdziwych danych. Przed celowym fałszerstwem nie można się w żaden sposób uchronić – trudno sobie wyobrazić żądanie dokumentów poświadczających informacje udzielone w spisie. Skłania to do pesymistycznego wniosku, prowadzącego do ostrożności w analizie danych dotyczących poziomu wykształcenia. Niemniej, w analizie demograficznej badanie procesów według poziomu wykształcenia odgrywa cały czas poważną rolę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 14:12, 04 Sty 2013    Temat postu: Związek profilu wykształcenia z potrzebami kraju

Badania demograficzne powinny odzwierciedlać również związek między liczbą obecnie uczącej się młodzieży, a potrzebami wynikającymi z rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Cała młodzież w wieku szkolnym objęta jest w Polsce w pełni bezpłatnym, obowiązkowym nauczaniem. Co roku setki tysięcy absolwentów opuszczają szkoły różnego poziomu, podnosząc przeciętny poziom wykształcenia ludności kraju. Szczególną rolę ma do spełnienia w kontekście wzrostu gospodarczego kadra z wykształceniem wyższym. Można powiedzieć, że jej liczebność określa w pewnej mierze poziom rozwoju społeczno-gospodarczego danego kraju. Częstym zagrożeniem jest możliwość zniweczenia dużych kosztów kształcenia (w sensie udziału w budżecie państwa) przez „produkowanie” absolwentów pozbawionych możliwości zatrudnienia. Ogólnie można stwierdzić, że oczekiwania pracodawców znacząco rozmijają się z kierunkami nauczania wciąż preferowanymi przez uczelnie i młodzież. To jeden z najpoważniejszych i najbardziej aktualnych systemowych problemów Polski.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
w.sz.




Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 16:22, 04 Sty 2013    Temat postu:

Towarzysze,tu Wojtek Szumny. To jest prawda, że bardzo poważnym problemem w Polsce są kwestie związane z nieprzyszłościowymi kierunkami studiów. Jednakże jest pewien sposób na rozwiązanie tego problemu. Uważam, że bardzo dużą wagę ma odbywanie praktyk w różnych instytucjach lub firmach. Oczywiście, wykonywanie swoich obowiązków podczas praktyk, powinno być rzetelne wraz z pełnym zaangażowaniem. Jestem pewien, że jeżeli poważnie się do tego podejdzie, to będzie można zdobyć doświadczenie na rynku pracy. Po przeczytaniu kilku artykułów i odwiedzeniu forów internetowych poświęconych temu tematowi, mogę stwierdzić, że pracodawcy bardzo cenią tego typu inicjatywy, ponieważ zdobyte doświadczenie okazuje się później bardzo istotne. Smutne jest to, że w niektórych firmach odbycie praktyk ogranicza się do kserowania i parzenia kawy. Wiem to z własnego doświadczenia, ponieważ w Biurze Wojewody także miałem tego typu obowiązki, i gdybym chciał to mógłbym na nich poprzestać. Jednakże, postanowiłem się domagać nowych obowiązków, które okazały się ciekawe i cenne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
w.sz.




Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 16:49, 04 Sty 2013    Temat postu:

Uważam, że nie należy lekceważyć korzyści jakie daje rozszerzanie się wpływów mafii rosyjskiej w Polsce i w Europie. Zdaję sobie sprawę z tego, że od mokrej roboty mają doskonale do tego przygotowanych fachowców z doświadczeniem(KGB, służby specjalne, wojsko, byli żołnierze walczący w Afganistanie). Szacuje się, że liczą oni około 114 tysięcy członków( niektórzy twierdzą, że znacznie więcej bo 500 tysięcy). Czasami się zdarza, że niektóre komórki organizacyjne potrzebują fachowców w dziedzinie zarządzania czy informatyki. Wiedzę na temat komputerów można zdobyć, chodząc na różne kursy. Oprócz tego, zawierają kontakty z kolumbijskimi kartelami narkotykowymi, oferując w zamian za narkotyki, broń. Dlatego mile mogą być widziani młodzi ludzie, którzy potrafią się dobrze porozumiewać w tamtejszych językach. O atrakcyjności pracy w mafii świadczą jej wpływy. Ministerstwo Sprawiedliwości w Rosji w 2001 szacowało, że około 40 proc. prywatnych firm, 60 proc. państwowych i 50-85 proc. banków płaci haracze. Moim zdaniem, bezrobotni nie powinni zapominać o tym, że jeżeli zdobędą odpowiednie umiejętności to mogą zyskać bardzo ciekawą pracę, która może się okazać niezapomnianą przygodą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
w.sz.




Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 18:26, 05 Sty 2013    Temat postu:

Chciałbym teraz przedstawić relacje pomiędzy bezrobociem a wykształceniem w Polsce i w Europie.

Bezrobocie wśród osób z wykształceniem podstawowym i zasadniczym
zawodowym na Słowacji sięga wstrząsających 50%, na Litwie przekracza 40%, a w pozostałych dwóch krajach nadbałtyckich – na Łotwie i w Estonii jest blisko tej granicy. W kilku innych krajach, w Czechach, w Hiszpanii, na Węgrzech i w Bułgarii oscyluje pomiędzy 20 a 30%, w Polsce nieznacznie przekracza 20%. W pozostałych krajach bezrobocie osób z najniższym wykształceniem jest niższe niż Polsce, a m.in. w Holandii oscyluje w granicach 10%. Interesującym przypadkiem jest Grecja – jedyny kraj UE, gdzie bezrobocie wśród osób z wykształceniem średnim przewyższa bezrobocie wśród najsłabiej wykształconych. Odwrotnie ma się sytuacja z bezrobociem osób posiadających wykształcenie wyższe (od
poziomu licencjata). Poziomy bezrobocia dla tej grupy w każdym kraju UE są kilkukrotnie niższe niż w przypadku osób z wykształceniem podstawowym, najgorsza sytuacja jest w krajach nadbałtyckich oraz w Hiszpanii, Grecji i Irlandii. Na Łotwie, w Hiszpanii i w Estonii bezrobocie wśród osób posiadających wykształcenie wyższe osiąga i przekracza 10%, a zatem jest wyższe niż średnia stopa bezrobocia dla wszystkich aktywnych zawodowo w całej UE i dwukrotnie wyższe niż stopa bezrobocia
osób z wyższym wykształceniem w całej UE. W tych krajach sytuacja jest trudna, tym bardziej, że w porównaniu do 4 kwartału 2009 nastąpił dalszy dynamiczny wzrost bezrobocia w tej grupie. W kilku krajach UE sytuacja osób wykształconych poprawiła się w ostatnim kwartale (Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Słowacja, Portugalia i Rumunia odnotowały spadek stopy bezrobocia w tej grupie).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
w.sz.




Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 18:26, 05 Sty 2013    Temat postu:

Pozostałe dane można znaleźć na stronie : [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
w.sz.




Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 18:53, 05 Sty 2013    Temat postu:

Chciałbym teraz przedstawić pewne informacje na temat Bułgarii. Moim zdaniem jest to kraj wielkich możliwości. Najlepiej wyjaśnia to wypowiedź posła do Parlamentu Europejskiego Atanasa Atanasowa, który stwierdził, że
inne państwa mają mafię. W Bułgarii to mafia ma państwo. Doskonale rozwinięty przemyt samochodowy, alkoholowy i papierosowy świadczy o znacznej przedsiębiorczości. Społeczeństwo zdało sobie sprawę z korzyści, które płynęły z rozwoju mafii. Tihomir Bezłow, analityk z Centrum Badań nad Demokracją w Sofii powiedział że: "Ludziom to się nawet podobało. Zorganizowane grupy przejmowały władzę w miastach i miasteczkach, wprowadzali ład i wzbudzali zaufanie". Poza tym w Bułgarii są idealne warunki dla szarej strefy. Prokurator Naczelnej Prokuratury Kasacyjnej Petyr Rajmundow, powiedział w 2008, że szara strefa sięga do 39 proc. PKB.
Raczej są małe szanse, żeby sytuacja się zmieniła. Bardzo ważne jest także działalność mafii rosyjskiej w Bułgarii. Szacuje się, że w 2009 roku członkowie rosyjskich zorganizowanych grup przestępczych w tamtejszych bankach wyprali około 1 miliard euro. Informacje te pochodzą z bułgarskiego dziennika 24 czasa, powołującego się na źródła w sofijskiej prokuraturze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
w.sz.




Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 15:52, 06 Sty 2013    Temat postu:

Moim zdaniem we Włoszech zaprzepaszczono szansę na redukcję bezrobocia, ponieważ włoskie rodziny mafijne nie chcą wejść do spółki z mafią rosyjską. Dzieje się tak ponieważ Włosi po prostu nie mają zaufania do Rosjan. Uważam, że w ten sposób tracą szansę na nawiązanie bardzo korzystnych kontaktów, które byłyby bardzo pomocne dla wielu młodych i zdolnych Włochów nie posiadających zatrudnienia. Lecz nawet, jeśli szefowie mafii włoskiej postanowili zmienić zdanie, to na tę chwilę strona rosyjska nie jest zainteresowana, ponieważ dzięki zawarciu umowy narkotykowej z kolumbijskimi kartelami jest usatysfakcjonowana istniejącym stanem rzeczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 16:08, 06 Sty 2013    Temat postu: Szkolnictwo wyższe w Polsce

Wojtek niewątpliwie rzucił nowe światło na nasz temat Smile Mam wrażenie, że po tych postach już nic nie jest takie same jak wcześniej Very Happy

Chciałbym jeszcze na moment powrócić do swojego ostatniego wpisu Smile

Wspomnieliśmy już, że szkolnictwo wyższe w Polsce to jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się obszarów życia społecznego. W ciągu dwudziestu ostatnich lat przeszło gwałtowne ilościowe oraz instytucjonalne przemiany. Posiłkując się danymi ze strony Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego przytaczam, że obecnie w Polsce funkcjonuje 470 uczelni, z czego 132 to uczelnie publiczne, a 338 to uczelnie niepubliczne. W uczelniach tych kształci się prawie 2 miliony studentów, co daje Polsce jeden z najwyższych na świecie wskaźników skolaryzacji oraz największą liczbę instytucji szkolnictwa wyższego w Europie. W roku 2000 szkoły niepubliczne stanowiły prawie 63% wszystkich szkół wyższych – w roku 2010 było to już prawie 72%. Myślę, że ta popularność uczelni niepublicznych bierze się z ogromnego zainteresowania zdobyciem wykształcenia wyższego, a to zainteresowanie wynika z kolei z pewnej presji społecznej, która wskazuje na swoistą konieczność zdobycia takiego wykształcenia w aktualnych trudnych warunkach rynku pracy. Przy wszystkich problemach z bezrobociem wśród absolwentów szkół wyższych nie zapominajmy, że mimo wszystko osoby legitymujące się wykształceniem wyższym mają większą szansę na znalezienie zatrudnienia. Wyraźna granica przebiega jednak na tej płaszczyźnie pomiędzy absolwentami kierunków ścisłych a humanistycznych i społecznych.

Obecnie w Polsce studenci kształcą się na ponad 200 kierunkach. Najwięcej studentów studiuje na kierunkach ekonomicznych oraz administracyjnych – 23%, społecznych – 13.9%, pedagogicznych – 12%, humanistycznych – 8.8%, inżynieryjno-technicznych – 6.8%, medycznych – 5.8%, informatycznych – 4.9%, usług dla ludności – 3.7%, prawnych – 3.1% oraz ochrony środowiska – 1.4% (kategoria „pozostałe kierunki” to 16.4%).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna :: GRUPA 2 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin