Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

wykształcenie a walka bezrobocia
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna :: GRUPA 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakub Pacut




Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 20:52, 09 Sty 2013    Temat postu: wykształcenie a walka bezrobocia

założyłem ten temat aby podyskutować o takim temacie jak mobilność zawodowa,
czy nie jest tak że np poziom wykształcenia nie prowadzi do jej zwiększenia
sporo mam już jeden fakultet to zrobię jakiś kurs i znajdę pracę albo zrozumiem że warto troche dojeźdżać do większej miejscowości, albo wogóle się przeprowadzić, a ci z średnim siedzą w tym zakładzie pracy i jak ich zwolnią to mają mniejszą i możliwość i chęć mentalną do jakieś zmiany
co o tym sądzicie, jak dla mnie to jest zauważalne, choć zmienia się sądze na lepsze,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D.Baldys




Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: z Polski oczywiście.

PostWysłany: Wto 0:21, 15 Sty 2013    Temat postu:

Zgadzam się, że ukończenie drugiego kierunku zwiększa w pewnym stopniu mobilność. Jednakże najwięcej wpływają na nią działania przedsięwzięte przez samego zainteresowanego pracą - mam tu na myśli różne kursy, praktyki, zainteresowanie tematyką, w której chciałby odnaleźć pracę, itd. Także nie można prosto stwierdzić, że studia znacznie zwiększają mobilność...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:18, 25 Sty 2013    Temat postu: Bezrobocie

Samo zagadnienie mobilności zawodowej jest bardzo interesujące, jednak proponuję spojrzeć na nie w szerszym kontekście Smile Myślę, że w naszych rozważaniach powinniśmy przybliżyć drugi człon naszego tematu Razz Zjawisko bezrobocia niewątpliwie jest wyrazem nierównowagi na rynku pracy. Z drugiej strony, jest naturalnym „efektem ubocznym” przyjęcia modelu gospodarki wolnorynkowej. Stanowi element wymuszonej konkurencji, sprzyja podnoszeniu kwalifikacji. Gdzie jednak leży granica? Wysoki poziom bezrobocia należy bezspornie zakwalifikować jako patologię, mającą katastrofalne skutki społeczne i materialne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:20, 25 Sty 2013    Temat postu: Zasoby pracy

Potencjalne zasoby pracy określa liczba ludności w wieku produkcyjnym. Realne zasoby pracy tworzą aktywni zawodowo oraz bezrobotni. Na podaż pracy ma wpływ: stawka wynagrodzenia, wiek, wykształcenie, płeć, migracje, długość czasu pracy.
Popyt na pracę ma charakter wtórny, tworzą go pracodawcy i zależy od: płacy, koniunktury gospodarczej, inwestycji przedsiębiorstw, mechanizacji produkcji oraz wprowadzania nowych technologii.

Warto wspomnieć, że oprócz poziomu wykształcenia ludności do czynników kształtujących aktywność zawodową kobiet i mężczyzn należą m.in.:
-popyt na pracę i jego struktura, związane z poziomem rozwoju ekonomicznego i kondycją gospodarki
- stopień skolaryzacji
- dochody ludności
- podaż miejsc pracy w niepełnym wymiarze czasu pracy
- podaż miejsc pracy w usługach
- systemy zabezpieczenia społecznego (system emerytalny, uregulowania dotyczące bezrobocia)
- aspiracje zawodowe kobiet
- dostępność instytucjonalnej opieki nad dzieckiem
- czynniki demograficzne (istotne zwłaszcza dla aktywności zawodowej kobiet): liczba dzieci, stan cywilny, typ gospodarstwa domowego


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:23, 25 Sty 2013    Temat postu: Kwestie metodologiczne

Zgodnie z zaleceniami Międzynarodowej Organizacji Pracy, w badaniach nad interesującymi nas kwestiami uwzględnia się 3 kategorie ludności: pracujących, bezrobotnych i biernych zawodowo.
Ludność aktywna zawodowo (ludność stanowiąca zasoby pracy) obejmuje wszystkie osoby uznane za pracujące lub bezrobotne.
Do kategorii pracujących zaliczymy wszystkie osoby w wieku 15 i więcej lat, które w badanym tygodniu:
- wykonywały przez co najmniej 1 godzinę pracę przynoszącą zarobek lub dochód, tzn. były zatrudnione w charakterze pracownika najemnego, pracowały we własnym (lub dzierżawionym) gospodarstwie rolnym lub prowadziły własną działalność gospodarczą poza rolnictwem, pomagały (bez wynagrodzenia) w prowadzeniu rodzinnego gospodarstwa rolnego lub rodzinnej działalności gospodarczej poza rolnictwem.
- nie wykonywały pracy (np. z powodu choroby, urlopu, nauki, przerwy w działalności zakładu, trudnych warunków atmosferycznych, strajku), ale formalnie miały pracę jako pracownicy najemni lub pracujący na własny rachunek

Do kategorii bezrobotnych zaliczymy osoby w wieku 15 i więcej lat, które spełniają jednocześnie 3 warunki:
- w badanym tygodniu nie były osobami pracującymi
- aktywnie poszukiwały pracy, tzn. podjęły konkretne działania w ciągu 4 tygodni (wliczając ostatni tydzień badany jako ostatni), aby znaleźć pracę
- były gotowe (zdolne) podjąć pracę w tygodniu badanym lub następnym

Ludność bierna zawodowo to osoby, które nie zostały zaliczone do wyżej wymienionych kategorii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:51, 25 Sty 2013    Temat postu: Ranking nr 1

Posiłkując się danymi z opracowania Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej dotyczącymi pierwszego półrocza 2010 r., chciałbym zderzając teorię z praktyką przedstawić jak kształtują się obecnie rankingi zawodów nadwyżkowych oraz deficytowych. Na pewno dodacie swoje ciekawe spostrzeżenia, bo zagadnienie jest bardzo szerokie Very Happy

Poprzez zawód deficytowy należy rozumieć zawód, na który występuje na rynku pracy wyższe zapotrzebowanie niż liczba osób poszukujących pracy w tym zawodzie.

Podobnie, jak w latach poprzednich, również w omawianym okresie zdecydowanie na 3 pierwszych miejscach pod względem poziomu deficytu siły roboczej uplasowały się takie zawody, jak: robotnik gospodarczy, pracownik biurowy i pracownik administracyjny.

Ranking 30 zawodów deficytowych o najwyższym poziomie deficytu czyli przewadze liczby zgłoszonych wolnych miejsc pracy nad liczbą bezrobotnych, prezentuje tabela:

1. Robotnik gospodarczy
2. Pracownik biurowy
3. Pracownik administracyjny
4. Telemarketer
5. Przedstawiciel handlowy [przedstawiciel regionalny]
6. Opiekunka dziecięca
7. Sekretarka
8. Pomoc kuchenna
9. Agent ubezpieczeniowy
10. Operator koparek i zwałowarek
11. Bibliotekarz
12. Pracownik kancelaryjny
13. Konserwator budynków
14. Archiwista
15. Doradca inwestycyjny
16. Opiekun w domu pomocy społecznej
17. Brukarz
18. Meliorant
19. Recepcjonista
20.Pokojowa [w hotelu]
21.Wychowawca w placówkach oświatowych, wychowawczych i opiekuńczych
22. Pomocniczy robotnik przy konserwacji terenów zieleni
23. Opiekunka środowiskowa
24. Sprzątaczka
25. Kierowca ciągnika siodłowego
26. Nauczyciel przedszkola
27. Animator kultury
28. Pozostali kucharze
29. Rejestratorka medyczna
30. Operator wprowadzania danych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:53, 25 Sty 2013    Temat postu:

Wśród zawodów, które na przestrzeni ostatnich 5 lat z nadwyżkowych stały się deficytowe i wymienione są w rankingu 30 najbardziej deficytowych w 2009 r. wymienić można: pomoc kuchenną, sekretarki i opiekunki dziecięce czy nauczycieli przedszkola.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:55, 25 Sty 2013    Temat postu: Ranking nr 2

Poprzez zawód nadwyżkowy należy rozumieć zawód, na który występuje na rynku pracy niższe zapotrzebowanie niż liczba osób poszukujących pracy w tym zawodzie.

Ranking 30 zawodów o najwyższym poziomie wskaźnika
nadwyżki podaży siły roboczej w I półroczu 2010 roku:

1.Sprzedawca
2. Ślusarz
3. Asystent ekonomiczny
4. Technik mechanik
5. Krawiec
6. Murarz
7. Ekonomista
8. Kucharz
9. Mechanik samochodów osobowych
10. Robotnik budowlany
11. Technik żywienia i gospodarstwa domowego
12. Stolarz
13. Piekarz
14. Technik budownictwa
15. Robotnik pomocniczy w przemyśle przetwórczym
16. Mechanik pojazdów samochodowych
17. Szwaczka
18. Tokarz
19. Pedagog
20. Kucharz małej gastronomii
21. Technik rolnik
22. Handlowiec
23. Cukiernik
24. Specjalista administracji publicznej
25. Technik elektronik
26. Fryzjer
27. Malarz budowlany
28. Technik informatyk
29. Technik elektryk
30. Pozostali specjaliści do spraw ekonomicznych
i zarządzania gdzie indziej niesklasyfikowani


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz Dobek




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 1:56, 25 Sty 2013    Temat postu: Komentarz do rankingu nr 2

Niezmiennie od lat nadwyżkowy pozostaje zawód ekonomisty, pedagoga oraz specjalisty administracji publicznej, co z pewnością wiąże się z faktem niedopasowania struktury kształcenia do potrzeb rynku pracy. Niemniej jednak w przypadku tych trzech zawodów poziom nadwyżki w porównaniu do 2009 roku zmniejszył się ponad 2-krotnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakub Pacut




Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 9:21, 25 Sty 2013    Temat postu:

jeśli chodzi o ekonomistów i tą sytuacje co Mateusz nakreśliłeś to właśnie jest to też związane z tzw. bezrobociem frykcyjnym czyli w skrócie popyt na inne osoby niż jest podaż ze strony pracobiorców. Pamiętam, jak w latach mojej podstawówki właśnie był bum na studiowanie studiów ekonomicznych, ale własnie nie którzy mieli tego "pecha" gospodarki wolnorynkowej, że po 5 latach studiów juz tak nie było i od razu mają trudno a mieli mieć lepiej.
tu własnie cała ta dyskusja czy ich nie oszukano zachęcając do studiowania?
moim zdaniem nie, ale dyskusja na ten temat powinna się odbyć, bo jaką mamy pewność że jak teraz zachęcamy do studiów technicznych to za 5-10 lat znów nie będzie ich za dużo? w gospodarce cykl koniunkturalny jest czymś naturalnym( nie tylko bezrobocie) to może bardziej wykształceni to zrozumieją,
bo to jest kwestia po co się też zdobywa wykształcenie jeśli tylko dlatego że się ma tylko i wyłącznie chęć zdobycia pracy a nawet dziedzina nie bardzo interesuje i wybrał ją ze względu na trend to nie powinien się czuć oszukany, tylko ewentualnie zły na siebie,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D.Baldys




Dołączył: 29 Paź 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: z Polski oczywiście.

PostWysłany: Sob 17:37, 26 Sty 2013    Temat postu:

Kuba, "czy ich nie oszukano zachęcając do studiowania?", to właśnie jest kwestia mobilności, że ci ludzie muszą się teraz przekwalifikować. To nie socjalizm, gdzie miało się jedną pracę do końca życia. Niestety jest też tak, że bardzo ważne są znajomości, jeśli chce się zdobyć pracę... Innym rozwiązaniem jest szukanie swojego szczęścia za granicą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dariusz Cygan




Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 22:46, 26 Sty 2013    Temat postu:

Zgadzam się z Kubą. W tych dwóch rankingach widać wyraźnie, że zapotrzebowanie ze strony pracodawców jest na zawody, które oczekuje ciągle zmieniający się rynek pracy np. agent ubezpieczeniowy, telemarketer. Może mogę wysnuć przypuszczenie, że ci z "zawodów nadwyżkowych" to ludzie starsi, którzy ukończyli szkole dawno temu i są mniej mobilni. Widać tutaj, że rynek pracy działa z opóźnieniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakub Pacut




Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 20:34, 27 Sty 2013    Temat postu:

Darek właśnie napisałeś to o co mi chodzi czyli o to , że rynek pracy działa z opóźnieniem, to czy dla wykształconych jest pewien paradoks,
bo przecież w założeniu studiuje się aby było łatwiej znaleźć pracę, a tu jednak nie jest tak bo przez te 5 lat dajmny na to sytuacja się zmianiła, i lepiej mają ci co nie studiują ale są zatrudniani i przez pracodawców wysyłani na kursy a "my" nie mamy szans bo studiujemy coś innego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakub Pacut




Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 22:02, 27 Sty 2013    Temat postu:

nie jako wyjście z tego paradoksu mogą mieć studenci zaoczni
bo oni i studiują i często jednocześnie pracują, a nawet i pracują w przyuczanym zawodzie to wtedy jeszcze lepiej, ale chodzi mi o to że oni niejako bardziej z bliska widzą te zmiany na rynku pracy, i mogą w jakiś sposób reagować powiedzmy, ale czasy się zmieniają wykształcenie to juz nie prestiż i to ma też przełożenie na pracę a to zwiazane jest z bezrobociem,
nie możemy jednak iść we wniosek że nie warto studiować
kwestia po co studiować, ja ciągle bym optował, aby dążyć do studiowania dla zainteresowań bo znudzony architekt nie będzie kreatywny choć będzie miał pracę ale brak będzie tej jego kreatywności w innych zawodach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dariusz Cygan




Dołączył: 22 Sty 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 12:31, 28 Sty 2013    Temat postu:

Studentom dziennym pozostają jakieś praktyki, staże, koła zainteresowań, wyjazdy zagraniczne i wolontariat. A dla dostrojenia się do rynku pracy system boloński.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna :: GRUPA 2 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin