Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Wykształcenie a płodność
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna :: GRUPA 5
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lilianna Sobkiewicz




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 14:17, 26 Sty 2013    Temat postu:

Znalazłam też wypowiedź pewnej Brytyjki, myślę, że jej wypowiedź pasuje do tego co napisałam przed chwilą: "Dzieci dwudziestolatek i trzydziestolatek mają mamę świetną do zabawy, ale niekoniecznie całkowicie odpowiedzialną" - twierdzi Louise Chunn, Brytyjka, która na łamach gazety Daily Mail opowiada o swoich doświadczeniach mamy trójki dzieci, która co dekadę rodziła malucha. "Czterdziestolatki są może jako mamy trochę zbyt serio, ale teraz jestem o wiele bardziej zaangażowana w życie swojego dziecka i nie mam pragnienia by być gdzie indziej" - podkreśla Chunn.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilianna Sobkiewicz




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 14:21, 26 Sty 2013    Temat postu:

Znalazłam wypowiedź pewnej brytyjki, Louise Chunn, która na łamach gazety Daily Mail opowiada o swoich doświadczeniach mamy trojki dzieci, która co dekadę rodziła malucha. Myślę, że pasuje ona do tego co napisałam przed chwilą: "Dzieci dwudziestolatek i trzydziestolatek mają mamę świetną do zabawy, ale niekoniecznie całkowicie odpowiedzialną. Czterdziestolatki są może jako mamy trochę zbyt serio, ale teraz jestem o wiele bardziej zaangażowana w życie swojego dziecka i nie mam pragnienia by być gdzie indziej"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b.lubosik




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 14:29, 26 Sty 2013    Temat postu:

Zdecydowanie zgadzam się z Tobą. Kobiety rodząc dzieci, w późniejszym wieku są bardziej dojrzałe oraz są w stanie zapewnić dziecku dobrą przyszłość. Poza tym kobiety są wtedy zdecydowane na dziecko, a dziecko to jest chciane i zaplanowane. Jednak nadal mamy do czynienia z dużą liczbą urodzeń przez nastolatki, które nie są wystarczająco odpowiedzialne aby wychować i zaopiekować się dzieckiem. Dzieci te najczęściej są wynikiem wpadki. Pocieszające jest to, że w Polsce liczba urodzeń przez nieletnie matki stopniowo się obniża.
Według Raportu o zdrowiu kobiet w wieku prokreacyjnym 15-49 z 2006 roku , liczba urodzeń dzieci przez nastolatki w Polsce systematycznie się obniża: w 1990 r. wynosiła 44 tys., a w 2004 r. nieco ponad 20 tys. Około połowa urodzeń przypada na kobiety 19-letnie. W 2004 r. prawie 300 dziewcząt zostało matkami przed ukończeniem 16 roku życia. W Europie Zachodniej stosunkowo wysoką płodność nastolatek notuje się w Portugalii, Grecji i Irlandii, gdzie wynosi około 20/1000, a najwyższą w Wielkiej Brytanii – prawie 30%. Najniższe wskaźniki urodzeń wśród nastolatek notowane są w Holandii, Szwajcarii, we Włoszech, w Szwecji, Hiszpanii i Danii – 6–8%21.
Aby przeciwdziałać temu zjawisku należy zastosować działania z dziedziny polityki społecznej i edukacyjnej, które mogą wpłynąć na obniżenie płodności nastolatek. Przede wszystkim należy wskazać na rzetelny przekaz wiedzy z zakresu zagrożeń zdrowotnych wynikających z wczesnej inicjacji oraz informacji dotyczącej antykoncepcji w systemie edukacji i w mediach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b.lubosik




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 12:15, 27 Sty 2013    Temat postu:

Z zestawienia współczynnika dzietności z poziomem wykształcenia kobiet wynika, iż zdecydowanie najmniej dzieci rodzą kobiety z wykształceniem wyższym. Przeciętna kolejność urodzenia w tej grupie kobiet wynosiła w 2004 r. zaledwie 1,5, dla kobiet z wykształceniem podstawowym – 2,3, a dla kobiet z wykształceniem średnim – 1,7.
Wyraźnie rośnie średni wiek kobiet rodzących dzieci. Kobiety z wykształceniem wyższym zostają obecnie matkami, rodząc pierwsze dzieci w wieku 27,7 lat, a z wykształceniem podstawowym – w wieku 19,7 lat.


Źródło: Raport "Zdrowie kobiet w wieku prokreacyjnym 15-49", Polska 2006


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Gruca




Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 19:56, 27 Sty 2013    Temat postu:

Zmiany w tendencjach demograficznych są spowodowane wchodzeniem Polaków w zachodnioeuropejski styl życia. Istnieje coraz większa aprobata społeczeństwa dla bezdzietnych związków partnerskich lub małżeńskich. Młodzi ludzie na pierwszym miejsce stawiają wykształcenie, karierę zawodową, a dopiero później mając ustabilizowaną sytuację materialną decydują się na potomstwo. Posiadanie dzieci zmniejsza potencjalne szanse na odniesienie sukcesu zawodowego, szczególnie w przypadku kobiet. Obawiają się, że "wypadną z obiegu" zawodowego, dlatego decydują się na dziecko dopiero wtedy, kiedy ich pozycja na rynku pracy jest ugruntowana. I coraz częściej poprzestają na jednym dziecku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia Nowosińska




Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:02, 27 Sty 2013    Temat postu:

Zastanawiałam się nad tym, czy przypadkiem nie powinno być odwrotnie do tego co dzieje się teraz. Skoro dziecko uważane jest za dobro luksusowe i minęły już czasy, kiedy kolejne dziecko było zabezpieczeniem rodziców na starość, albo kolejną parą rąk do pracy, to może Polacy, czy Europejczycy powinni częściej starać się o te dobra luksusowe? Przecież ludzie się bogacą, stać nas na to!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia Nowosińska




Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:05, 27 Sty 2013    Temat postu:

Wydaje mi sie też, że w Polsce np. płodność zwiększyla by się, gdyby kobiety wykształcone, czy nie, były wspierane przez rząd. Np. darmowe znieczulenia porodowe, lepsze warunki w szpitalach itd. Ale jak na razie nam do tego daleko. Minister niby coś obiecywał, ale efektów nie widać niestety.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łukasz Kraczka




Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 23:48, 28 Sty 2013    Temat postu:

Niż demograficzny bierze się jednak właśnie z tego, że społeczeństwo jest coraz to lepiej wykształcone, w związku z tym dla obywateli najczęściej priorytetem jest godna praca i możliwość zrobienia kariery, co spycha na dalszy plan chęć posiadania dzieci. Kobieta wykształcona, robiąca karierę, jeśli już decyduje się na potomstwo, to często stwierdza, że jedno dziecko w zupełności wystarcza. Moda na dużą ilość dzieci powoli znika, jest wypierana przez nowoczesny światopogląd matek i ojców. Tradycyjny zatem model rodziny wielodzietnej usuwa się w cień. Jedynie ratunkiem dla przyrostu naturalnego są ,,ostatnie ostoje prokreacji'' najczęściej na wsiach. To zjawisko spotykane jest właśnie w miejscowościach głównie na wschodzie i południu Polski.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b.lubosik




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 0:12, 30 Sty 2013    Temat postu:

Wcześniej zastanawiałyśmy się co można zrobić, aby poziom dzietności w Polsce się zwiększył. Jednym z proponowanych przez nas rozwiązań była pomoc materialna. Rozwiązanie te stosują także kraje, w których dzietność należy do najwyższych w Europie. Szwecja wprowadziła programy pomocy socjalnej dla matek i osób wychowujących dzieci, tak by fakt ich posiadania raczej minimalizował problemy materialne, niż je powiększał. W niektórych krajach UE (Francja) niezależnie od pomocy ze strony państwa adekwatnej do posiadanej liczby dzieci, rodzice otrzymują ulgi na określone świadczenia w zakresie np. transportu, kultury, sportu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b.lubosik




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 16:49, 30 Sty 2013    Temat postu:

Znalazłam wyniki badań odnośnie wyboru środków antykoncepcyjnych. Badania dotyczyły czynników wpływających na wybór metod gospodarowania płodnością. Chęć znalezienia odpowiedzi na pytanie, jakie metody i środki wybierają małżonkowie oraz czym się kierują dokonując konkretnych wyborów, stała się motywem przewodnim pracy. Celem przeprowadzonych badań było zatem ukazanie sposobów regulacji poczęć oraz ewentualnego wpływu wybranych czynników społeczno – demograficznych na decyzje małżonków w zakresie odpowiedzialnego rodzicielstwa.
Jednym z tych czynników jest wykształcenie. Badania ukazały bardzo ciekawą zależność pomiędzy poziomem wykształcenia a stosowanymi środkami antykoncepcyjnymi.

„Wykształcenie wydawało się mieć wpływ na częstość stosowania metod hormonalnych oraz mechanicznych. Pigułki antykoncepcyjnej używało odpowiednio 14,2% kobiet z wykształceniem zawodowym, 25% kobiet ze średnim i 12,3% z wyższym. Jednak odsetki kobiet stosujących metody barierowe były jeszcze bardziej do siebie zbliżone. Największe różnice obserwowano w metodach zaliczanych do NPR. Metodę Billingsa stosowało odpowiednio 7,1% kobiet z wykształceniem zawodowym, 10% kobiet ze średnim i 26,1% z wyższym. W przypadku metody objawowo – termicznej odsetki te wynosiły odpowiednio: 9,5%, 7,5% i 32,3%. Dane te wskazują, że osoby z wyższym wykształceniem w porównaniu do osób z wykształceniem zawodowym i zasadniczym oraz średnim bardziej preferują metody naturalne.
Kobiety związane z medycyną częściej niż osoby spoza branży medycznej wybierały pigułkę antykoncepcyjną (21,4% vs 16,1%). Z drugiej strony, odwrotną zależność zaobserwowano w przypadku metody Billingsa (14,3% związanych z medycyną vs 20,4% niezwiązanych z medycyną). Pozostałe metody zarówno z grupy NPR, środków mechanicznych, jak i hormonalnych nie wykazały podobnych zależności. „

Osobiście bardzo mnie te wyniki zaskoczyły, a co wy o tym myślicie?

Poniżej zamieszczam link do całego artykułu:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia Nowosińska




Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 17:18, 30 Sty 2013    Temat postu:

Może i masz rację Lilka, że wykształcona i dojrzała matka jest w stanie zapewnić dziecku więcej, ale z drugiej strony dziecko urodzone przez matkę po 36 roku życia może urodzić się poważnie chore, albo nawet upośledzone. Podobnie z jej kondycją fizyczną, może bardzo długo dochodzić do siebie po porodzie. Pytanie, czy w takim razie warto ryzykować i późno zachodzić w ciąże?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilianna Sobkiewicz




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 22:20, 20 Lut 2013    Temat postu:

Podsumowując osobiście zgadzam się z tym, co stwierdziłyśmy na początku, że im wyższe wykształcenie tym mniejsza jest płodność. Zjawisko to dostrzegam nawet obserwując ludzi ze swojego otoczenia. Większość kobiet oraz ogólnie par analizuje najpierw własną sytuację materialną. Wiadomo, że utrzymanie dziecka kosztuje, a co za tym idzie pojawia się potrzeba znalezienia dobrej pracy i zarobków. Początki nie są łatwe. Myślę, że większość kobiet boi się, że np. po urodzeniu dziecka nie będzie mogła wrócić do pracy, dlatego odkłada w czasie ciążę i czeka na moment aż jej sytuacja będzie stabilna. Kobiety współcześnie dążą do samorealizacji, chcą być niezależne i zarabiać same na siebie, ciąża jak wiadomo wiąże się z obowiązkami, urlopem macierzyńskim, wydatkami i mniejszymi szansami na karierę. Jak wynika z badań obecnie mamy do czynienia z przewagą kobiet które zachodzą w ciążę po 35 roku życia, czyli wtedy kiedy nadchodzi ostatni dzwonek. Jak już wspomniałam obserwując osoby ze swojego otoczenia w moim mieście (głównie z gimnazjum, liceum) sama zwróciłam uwagę na to, iż w ciążę zachodzą te dziewczyny, które nie dostały się na studia lub skończyły szkołę typu zawodówka czy technikum (także większość z nich zawiera małżeństwa).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna :: GRUPA 5 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin