Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Wykształcenie a płodność
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna :: GRUPA 5
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karolina Gruca




Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 21:46, 27 Lis 2012    Temat postu: Wykształcenie a płodność

Nasz temat:
"Scharakteryzuj relacje między wykształceniem a płodnością w Polsce i Europie w okresie 2000-2010"

zapraszam do dyskusji;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Gruca




Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 18:01, 07 Sty 2013    Temat postu:

Zacznijmy od tego, czym jest płodność: to natężenie urodzeń żywych rozpatrywanych w zbiorowości kobiet wystawionej na ryzyko rodzicielstwa (będącej w wieku fizjologicznej zdolności do prokreacji).

Współczynnik płodności – liczba urodzeń odniesiona do liczby kobiet w wieku rozrodczym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b.lubosik




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 19:36, 07 Sty 2013    Temat postu:

Poziom wykształcenia ma duże znaczenie dla płodności kobiet, zarówno na liczbę dzieci jak i na wiek, w którym kobiety rodzą. Wykształcenie wpływa również na decyzję o wejściu w związek. Mamy więc do czynienia z przesunięciem najwyższej płodności kobiet z grupy wieku 20-24 lata do grupy 25-29 lat, a także znaczący wzrost płodności w grupie wieku 30-34 lata, który w znacznej mierze jest skutkiem realizacji urodzeń wcześniej „odłożonych”. Jest to efekt wyboru, jakiego dokonują ludzie młodzi decydując się najpierw na osiągnięcie określonego poziomu wykształcenia oraz stabilizacji ekonomicznej, a dopiero potem na założenie rodziny oraz jej powiększanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b.lubosik




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:47, 07 Sty 2013    Temat postu:

Jedną ze współczesnych charakterystycznych cech przemian płodności jest zróżnicowanie ich przebiegu ze względu na poziom wykształcenia. W znacznym stopniu określa ono warunki życia rodzin i gospodarstw domowych, ponieważ dochody są powiązane z poziomem edukacji. Wykształcenie może odzwierciedlać poziom świadomości, a więc skłonność do przyjmowania nowych wzorców zachowań oraz wpływać na racjonalnie podejmowane decyzje w zakresie wielkości rodziny oraz jej rozwoju.

W Raporcie Rządowej Rady Ludności z 2004 roku zostały opracowane tabele dotyczące wpływu wykształcenia na płodność w oparciu o dane statystyczne z 2002 roku. W tabelach podano współczynniki płodności według wieku i wykształcenia kobiet w Polsce w 2002 roku z podziałem na miasto i wieś.
Dostrzec można pewne podobieństwa zachowań prokreacyjnych we wszystkich rozważanych grupach. Najwyższy poziom płodności występował wśród matek o niższym poziomie wykształcenia (zasadnicze zawodowe, podstawowe). Najniższą płodność zaobserwowano wśród matek z wykształceniem niepełnym podstawowym. Wzorzec płodności kobiet z wykształceniem zasadniczym zawodowym, niepełnym podstawowym i podstawowym charakteryzuje najwyższa płodność w wieku 20-24 lata. W populacji kobiet z wykształceniem wyższym, policealnym i średnim maksimum płodności przypada na wiek 25-29 lat. Jest to w znacznej mierze związane z okresem niezbędnym dla uzyskania odpowiedniego poziomu edukacji, gdyż wykształcenie wyższe uzyskuje się dopiero w wieku przynajmniej 24 lat. Charakterystyczną cechą wzorca płodności kobiet z wyższym wykształceniem jest dość wysoka płodność w wieku 30-34 lata. Występuje zatem rekompensata urodzeń odłożonych w związku ze zdobywaniem wykształcenia. Bardzo niskim poziomem płodności charakteryzowały się matki z wykształceniem policealnym. Można więc przypuszczać, że kobiety te planowały kontynuację edukacji na poziomie wyższej uczelni. Jest to zatem przykład, który może świadczyć o konkurencji kariery edukacyjnej i rodzinnej. We współzawodnictwie tym wygrywa więc decyzja o podnoszeniu poziomu wykształcenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia Nowosińska




Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 22:36, 10 Sty 2013    Temat postu:

Komentując ten wątek powołam się na badania francuskiego Narodowego Instytutu Badań Demograficznych, który w swoich badaniach na podstawie danych zebranych we Francji w latach 2000-2008, pokazuje, że kobiety wykształcone są o wiele mniej płodne. Według tego ośrodka badań współczynnik dzietności wynosił około 2,5 dziecka na kobietę mniej wykształconą i nieco mniej niż 1,8 dziecka na kobietę lepiej wykształconą. Moim zdaniem te badania potwierdziły jedynie powszechnie znaną tezę. Bardziej wykształcone osoby mają mniej czasu na planowani rodziny, ponieważ ich rozwój osobisty i wspinanie się po kolejnych szczeblach kariery jest o wiele bardziej istotne, za to w skrajnych przypadkach u osób niewykształconych zjawisko planowania rodziny i świadomej antykoncepcji w ogóle nie występuje,albo występuje słabo. Zestawiając płodność z wykształceniem, ja chętnie dodałabym jeszcze jedno kryterium: status społeczny czy zasoby materialne posiadane przez człowieka a wykształcenie, bo moim zdaniem tutaj występuje podobna zależność jak w przypadku wykształcenia i płodności. Zazwyczaj więcej dzieci mają osoby ubogie, a mniej osoby zamożne. A co Wy sądzicie o przedstawionych przeze mnie badaniach francuskich w kwestii płodności?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b.lubosik




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 0:34, 11 Sty 2013    Temat postu:

Zgadzam się z przedstawionymi przez Ciebie wynikami badań. Obecnie mamy do czynienia z odkładaniem przez osoby wykształcone decyzji o powiększeniu rodziny "na później". W pierwszej kolejności stawia się na rozwój osobisty, na zdobycie wykształcenie, zrobienie kariery. Przyszłość planuje się stopniowo, duży nacisk kładzie się na poprawienie sytuacji materialnej a dopiero później myśli się o dziecku. Ma to zatem wpływ na przesunięcie średniego wieku urodzenia pierwszego dziecka. Rozpatrując średni wiek matek w chwili rodzenia dzieci można stwierdzić, że wyższe poziomy wykształcenia charakteryzują się późniejszym macierzyństwem. Zgadzam się również z poruszoną przez Ciebie kwestią świadomej antykoncepcji czy zjawiska planowania rodziny, które u osób słabiej wykształconych występuje raczej w małym stopniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilianna Sobkiewicz




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 16:29, 13 Sty 2013    Temat postu:

W latach 2006−2008 najwyższy udział miały urodzenia przez matki
z wykształceniem średnim. Począwszy od 2009 r. najwyższe odsetki przypisane były kolejno:
urodzeniom przez matki z wykształceniem wyższym, średnim i zasadniczym zawodowym.
Omawiana struktura na wsi charakteryzowała się pewną specyfiką. W latach 2006−2008 najwyższy
udział miały urodzenia dzieci przez matki z wykształceniem średnim, na drugim
miejscu z wykształceniem zasadniczym zawodowym, a dopiero na trzecim z wykształceniem
wyższym. Począwszy od 2009 r. w dalszym ciągu dominują urodzenia wśród matek
z wykształceniem średnim. Drugie miejsce w strukturze zajmują matki z wykształceniem
wyższym, a udział urodzeń wśród kobiet z wykształceniem zasadniczym przesunął się na
trzecie miejsce. Przemiany te są bezpośrednim odzwierciedleniem kształtowania się struktury
populacji kobiet według wykształcenia w mieście i na wsi.
W latach 2006–2010 w miastach wzrosły udziały urodzeń wśród matek z wykształceniem
wyższym. W przypadku pozostałych typów wykształcenia odsetki te malały.
Nieznacznie wzrastał udział urodzeń przez kobiety o wykształceniu gimnazjalnym. Jest to
skutek sukcesywnego wzrostu populacji absolwentek szkół tego typu. Trendy te rzutują na
dynamikę omawianej struktury urodzeń ogółem w Polsce. Na wsi wzrastały odsetki urodzeń
wśród kobiet z wykształceniem wyższym i gimnazjalnym. Od 2009 r. zaczął obniżać się odsetek
urodzeń przez matki z wykształceniem średnim. W rozważanym okresie systematycznie
obniżał się udział urodzeń przez kobiety posiadające wykształcenie zasadnicze i podstawowe.

Lilianna Sobkiewicz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Gruca




Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 23:02, 13 Sty 2013    Temat postu:

W latach 2003—2005 w żadnym z krajów Unii Europejskiej dzietność nie przekraczała dwojga dzieci na kobietę. W 2003 r. współczynnik dzietności wynosił 1,5, dla 25 krajów Unii Europejskiej, przy czym w 13 krajach pozostawał na poziomie niższym od 1,35, świadczącym o bardzo niskiej dzietności (lowest-low fertility). Są to głównie kraje Europy Środkowej i Południowej. Największą dzietność miały Francja i Irlandia (1,9—2,0). Wartości współczynników dzietności i reprodukcji ludności zbliżone do wartości wyznaczonych dla Polski miały: Bułgaria, Rep. Czeska, Grecja, Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Węgry i Włochy.
Wzrost udziału urodzeń przez kobiety z wykształceniem wyższym w ogólnej liczbie urodzeń mimo najsilniejszego spadku dzietności w tej grupie kobiet; jest to efekt gwałtownego wzrostu poziomu wykształcenia kobiet w młodszych grupach wieku, zwłaszcza w miastach. W 2005 r. aż 34,5% urodzeń w miastach stanowiły urodzenia matek z wykształceniem wyższym, na wsi — 14,9%. Udział urodzeń przez matki z wykształceniem średnim i policealnym jest zbliżony w obu regionach i wynosi ok. 39%, natomiast na wsi urodzenia matek o wykształceniu co najwyżej zasadniczym zawodowym to aż 32,2% ogółu urodzeń w tym regionie.
Coraz większy udział urodzeń przez kobiety z wyższym wykształceniem przyczynia się do wzrostu mediany wieku rodzenia pierwszego dziecka i dziecka dowolnej kolejności — w 2005 r. mediana wieku rodzenia pierwszego dziecka przez matki z wykształceniem wyższym wynosiła 27,8 roku, podobnie jak mediana wieku rodzenia drugiego dziecka przez kobiety z wykształceniem zasadniczym zawodowym (27,6 roku). Wiek środkowy matek z wykształceniem wyższym wynosił 29,0 lat i był o 1,9 roku wyższy w porównaniu do kobiet z wykształceniem zasadniczym zawodowym,
Zróżnicowanie spadku dzietności według wykształcenia oddaje przeciętna kolejność urodzenia według wykształcenia matki — najniższe wartości charakteryzowały matki z wykształceniem wyższym (1,46 miasta, 1,54 wieś), nieco wyższe — kobiety z wykształceniem średnim (1,56 miasta, 1,69 wieś). Kobiety z wykształceniem zasadniczym zawodowym i niższym stanowią odrębną grupę ze względu na zachowania prokreacyjne — nie tylko ze względu na znacznie większą przeciętną kolejność urodzenia dziecka, ale także dlatego, że różnice między miastem i wsią dla tej
grupy matek są wyraźniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia Nowosińska




Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 0:32, 15 Sty 2013    Temat postu:

Moim zdaniem wyniki wspominanych przez nas wcześniej badań jednoznacznie pokazują, że u wykształconych kobiet występuje mniejsza dzietność, a jak wiemy społeczeństwo staje się coraz lepiej wykształcone. Świadczy o tym min. wzrost popularności studiów wyższych w Polsce. Stąd moje pytanie: jak sądzicie, jakim sposobem rząd może wpłynąć na wzrost dzietności u wykształconych kobiet i jednocześnie zapobiec starzeniu się społeczeństwa? Czy Waszym zdaniem wzrost świadczeń socjalnych będzie dobrym rozwiązaniem? Czy może jest jakiś inny sposób na rozwiązanie tego problemu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b.lubosik




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 20:48, 15 Sty 2013    Temat postu:

Jak już zauważyłyśmy mamy do czynienia z niską płodnością wśród kobiet o wyższym wykształceniu. Moim zdaniem, to że kobiety nie decydują się na powiększenie rodziny lub decydują się tylko na jedno dziecko nie jest związane tylko i wyłącznie z kwestiami finansowymi. Jednak przeciwdziałanie temu zjawisku idące w kierunku świadczeń socjalnych mogłoby rozwiązać nieco ten problem, ale świadczenia te musiałby nie być jednorazowe. Takie jednorazowe świadczenie jest jedynie kroplą w morzu potrzeb, a narodziny dziecka wiążą się z wieloma wydatkami. W dzisiejszych czasach dla większości kobiet ważne jest zrobienie kariery, dlatego zakładanie rodziny przesuwa się na dalszy plan. Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie dla matek możliwości pracy w domu, lub ustalenie elastycznego grafiku pracy. W takim wypadku kobiety nie musiałyby rezygnować z dalszej kariery lub jej przerywać. Mogłyby wtedy pogodzić macierzyństwo z obowiązkami zawodowymi.
Macie jeszcze jakieś pomysły?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilianna Sobkiewicz




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 0:21, 16 Sty 2013    Temat postu:

Jak zauważyłyśmy na samym początku poziom wykształcenia ma duże znaczenie dla płodności kobiet, zarówno na liczbę dzieci, jak i na wiek, w którym kobiety rodzą, ale także, wpływa on na decyzję o wejściu w związek. Badacze wskazują, że im wyższy jest dyplom tym mniejsza jest płodność. Zauważono także, iż kobiety mniej wykształcone są bardziej płodne niż kobiety najlepiej wykształcone. Ale na przyklad we Francji z powodu dużego udziału w generalnej populacji, to maturzystki oraz posiadaczki wyższych dyplomów zapewniają największy poziom dzietności we Francji, i to coraz bardziej. Inne badania wskazują także, że poziom wyksztalcenia wpływa także na pary- coraz mniej doroslych ludzi żyje w związkach, co wpływa także na niedecydowanie się na zakładanie rodziny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina Gruca




Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 9:52, 16 Sty 2013    Temat postu:

Z większości zacytowanych przez nas powyżej danych można odczytać, że wyższe wykształcenie kobiet jest coraz częściej skorelowane ze spadkiem ich płodności. Jak wskazują badania obecnie znaczna część kobiet jest lepiej wykształcona niż mężczyźni. Coraz więcej z nich pracuje w korporacjach, zajmuje kierownicze stanowiska. Rezygnują całkowicie z potomstwa, albo ograniczają się do posiadania jednego dziecka, ponieważ boja się, że "wypadną z obiegu", po powrocie z urlopu macierzyńskiego ich miejsce pracy będzie zajmował ktoś inny. Myślę, że duży wypływ na zmianę sytuacji mogłyby mieć nie tyle świadczenia socjalne ze strony państwa (których wysokość tak naprawdę nigdy nie będzie taka, aby mogły przekonać osoby niezdecydowane do posiadania potomstwa), a bardziej prorodzinna polityka pracodawców. Coraz częściej duże firmy, korporacje współpracują z prywatnymi przedszkolami, która mieszczą się w pobliżu albo w tym samym budynku. Dzięki temu matka, która pracuje 8 - 16, może w ciągu dnia odwiedzić swoje dziecko. Tego typu rozwiązania mogą przysłużyć się do niewielkiego, ale regularnego wzrostu płodność kobiet wykształconych,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilianna Sobkiewicz




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 19:57, 23 Sty 2013    Temat postu:

Z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wynika, że w kraju tym, 40% kobiet z ukończonymi studiami podyplomowymi jest bezdzietne w wieku 35 lat. Według przewidywań badaczy, jedna trzecia spośród nich nie zdoła już zajść w ciążę przed osiągnięciem kresu swego wieku produkcyjnego, za który przyjmuje się 45 lat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b.lubosik




Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 13:19, 26 Sty 2013    Temat postu:

Znalazłam wyniki badań przeprowadzone w USA odnośnie determinantów społeczno-demograficznych wpływających na decyzje prokreacyjne. Wśród tych determinantów znalazł się m.in. poziom wykształcenia.
Co prawda badania te przeprowadzono w oparciu o ludność Stanów Zjednoczonych jednak uważam, że znajdują one także odzwierciedlenie w Europie.

Jak pokazują wyniki modelowania kobiety o niższym wykształceniu mają większą szansę znaleźć się w grupie kobiet z co najmniej trójką dzieci niż w grupie kobiet bezdzietnych. Bezdzietność będzie blisko 1,7 razy bardziej prawdopodobna u kobiet, które legitymowały się ukończeniem co najmniej 7 klas college/szkoły wyższej w stosunku do kategorii kobiet, które ukończyły 12 klas szkoły średniej. Znaczący wpływ poziomu wykształcenia na decyzje prokreacyjne jest szczególnie widoczny w odniesieniu do urodzeń wyższych kolejności. Prawdopodobieństwo posiadania dwójki dzieci będzie blisko 1,7, a trójki lub więcej dzieci – 2,3 razy wyższe dla kobiet z ukończonymi 12 klasami szkoły średniej w odniesieniu do kobiet o wykształceniu na poziomie co najmniej 7 klas college’u.
Dla populacji mężczyzn nie stwierdzono istotnej statystycznie zależności pomiędzy poziomem wykształcenia a liczbą biologicznych dzieci


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilianna Sobkiewicz




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 14:16, 26 Sty 2013    Temat postu:

Ale myślę jednak, że niewątpliwą zaletą późnego macierzyństwa jest jej większa dojrzałość, spokój, życiowa stabilizacja. Pozycja zawodowa, mieszkaniowa i finansowa sprawiają, że późna matka jest w stanie zapewnić dziecku więcej niż młoda matka. Czuje się spełniona, skończyła studia, ma dłuższy staż pracy i gwarancję powrotu do niej po urlopie macierzyńskim. Zdobyła większe doświadczenie życiowe, w przemyślany sposób traktuje macierzyństwo. Wie, czego chce, ma więcej czasu i wyrozumiałości dla dziecka. Starsza mama ma świadomość, że czas poświęcany maluchowi jest bardzo cenny dla obojga z nich. Późna decyzja o dziecku wiąże się też z innym stylem rodzicielstwa - według mnie takie dzieci są bardziej "doinwestowane" z racji większej zasobności finansowej ich rodziców.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.statystykaidemografia.fora.pl Strona Główna :: GRUPA 5 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin